14 lutego 2024 Michał Busz

Odpowiedzialność karna za wykonanie projektu UE?

Tagi dotacje unijne kara za wykonanie projektu unijnego prawo karne gospodarcze projekt unijny

Miłe złego początki

„Pan chce widzieć sens, a dopuszcza się największego bezsensu. To doprawdy może przyprawić o rozpacz.” (Franza Kafka, Proces).

Cytat ten zdaje się trafnie odwzorowywać częstą rzeczywistość wielu beneficjentów dotacji z środków publicznych. Rzeczywistość, która ma swój początek od dzwonka do drzwi – najczęściej kilka minut po 6 rano.

W praktyce zdarzają się przypadki rodem z cytowanego „Procesu” Franza Kafki. Bo niby beneficjent nic złego nie zrobił, ale zostaje zatrzymany i dalej nierzadko aresztowany na kilka dobrych miesięcy.

Prześledźmy skąd to zaskoczenie niejednego beneficjenta. Otóż po zrodzeniu się innowacyjnego pomysłu, przedsiębiorcy częstokroć szukają odpowiedniego eksperta od środków unijnych. Chodzi o osoby wyspecjalizowane w przygotowaniu wniosku, procedurze grantowej. Gdy wniosek jest gotowy zostaje przedłożony w określonym konkursie. Organ ocenia komu i ile dać. Beneficjent wygrywa – euforia. Teraz już tylko podpisanie umowy, trzy siódemki i inne dokumenty związane z finansowaniem i jego zabezpieczeniem. Wszystko zaakceptowane przez instytucję, fantastycznie, poszerzamy działalność spółki. Następuje realizacja projektu, wypłata środków publicznych.

W toku wykonywania projektu wiadomo – tu organ dopyta o wydatek dlaczego aż tyle, tam podpyta o miejsce realizacji przedsięwzięcia. Wobec tego czasem instytucja wyliczy korektę udzielonych środków publicznych, choć i zdarza się, że w sumie to „machnie ręką” wobec złożonego przez beneficjenta stanowiska. Słowem wszystko gra, realizujemy dalej projekt.

Tu dochodzimy do punktu kulminacyjnego – po jakimś czasie może przydarzyć się jeden z dwóch scenariuszy. Łagodny, czyli znowu wezwanie od organu, tym razem jednak organu ścigania. Drugi, traumatyczny – pobudka o 6 rano, zatrzymanie i konwój do dyspozycji prokuratora. W tym miejscu następuje zbieg obu przypadków – zarzuty, środki zapobiegawcze, w skrajnym, choć nie tak rzadkim przypadku wniosek o tymczasowe aresztowanie. I tutaj największe zaskoczenie w rozmowie z prokuratorem – przecież realizuję/zrealizowałem projekt, więc w czym problem?

Przestępstwo oszustwa dotacyjnego niejedno ma imię

Oszustwo dotacyjne to jedna z form przestępstwa z art. 297 Kodeksu karnego nazywanego ogólnie oszustwem finansowym. Koncentrując się na interesującym nas zagadnieniu środków unijnych, w tym przepisie wyróżnia się dwie postaci takiego oszustwa:

  • 1 dotyczy nierzetelnej (podrobionej, przerobionej etc.) dokumentacji bądź oświadczenia przedkładanego instytucji dysponującej środkami unijnymi. Nie chodzi o jakiekolwiek dokumenty, lecz tylko takie, które niezbędne są do otrzymania dofinansowania.
  • 2 dotyczy naruszenia obowiązku informacyjnego wobec organu dysponującego środkami. Także tym razem chodzi o informacje istotne – gdyby organ o nich wiedział, to mógłby rozważyć wstrzymanie albo ograniczenie wysokości udzielonego wsparcia finansowego.

Do pełnego zrozumienia problemu, dlaczego pomimo wykonywania umowy o dofinansowanie beneficjent może „dostać zarzuty” potrzebne jest wyjaśnienie charakteru art. 297 Kodeksu karnego. Przestępstwo oszustwa dotacyjnego nie wymaga spowodowania szkody po stronie organu dysponującego środkami publicznymi.

Regulaminy, wnioski, umowy czyli funduszowe pole minowe

W tym miejscu dochodzimy do sedna problemu wielu beneficjentów funduszy unijnych, którzy łapią się za głowę słysząc za co im postawiono zarzuty prokuratorskie.

– Powinieneś poinformować organ?

-Nie wiem, tyle jest tych wszystkich papierów dotacyjnych. Łatwo się pogubić, ale przecież robię projekt.

-Gdyby organ wiedział o tej okoliczności, to nałożyłby korektę?

-Być może.

W uproszczeniu powyższy układ już pozwala na wszczęcie śledztwa dot. oszustwa dotacyjnego. Podstawą odpowiedzialności może być hipotetyczne założenie, że gdyby instytucja pośrednicząca powzięła wiedzę o określonym zdarzeniu, to cofnęłaby finansowanie w całości lub w części.

Pojawia się zasadnicze pytanie, skąd wiadomo jakie kwestie są istotne dla instytucji pośredniczącej? Trzeba w tym zakresie sięgnąć do dokumentacji dotacyjnej. W idealnym przypadku powinno znajdować się tam klarowne wskazanie, o czym i w jakim terminie należy poinformować organ.

Niestety w praktyce jest tak, że regulaminy, umowy o dofinansowanie, ogólne warunki realizacji projektu i inne dokumenty dotacyjne wprowadzają szereg wymogów obciążających beneficjenta. Co gorsze, częstokroć ich treść oparta jest na pojęciach nieostrych, niedookreślonych, które budzą wątpliwości w jaki sposób rozumieć dany zapis.

Za co w praktyce beneficjenci środków unijnych trafiają pod lupę prokuratorów?

Przykład 1.

Beneficjent realizował projekt dotyczący szkolenia informatycznego osób o trudnej pozycji na rynku pracy. Chodziło o zwiększenie kompetencji mieszkańców obszarów wiejskich, w wieku 50+, czy długo bezrobotnych. Wnioskodawca wykonał stawiane mu cele – przeprowadził cykl szkoleń osób wykluczonych z rynku pracy, dostarczył uczestnikom materiały szkoleniowe, uczestnicy podeszli do egzaminu certyfikującego.

Organy ścigania uznały jednak, że doszło do oszustwa dotacyjnego. W uproszczeniu zdaniem prokuratury uczestnicy byli po prostu w podeszłym wieku, co powoduje, że nie mogą być uwzględnieni na rynku pracy.

Przykład 2.

Wnioskodawca pozyskał dotację na budowę centrum maszynowego. Celem projektu był zakup odpowiedniego sprzętu projektowo-budowlanego oraz zatrudnienie w spółce określonej liczby osób. Beneficjent kupił maszyny, zatrudnił personel i ruszył z produkcją.

Wśród zapisów regulaminu pojawiła się premia konkursowa za lokalizację zakładu produkcyjnego w określonym miejscu. Początkowo beneficjent realizował projekt w premiowanym obszarze, jednakże z czasem zmuszony był na pewien czas przenieść działalność w inne miejsce. Organy ścigania uznały jednak, że transfer zakładu do innej lokalizacji jest już wystarczający do postawienia zarzutów z art. 297 KK i in. i to pomimo tego, iż Beneficjent nawet bez wspomnianej premii przekraczał próg punktowy dotacji oraz zrealizował cele projektu.

 

Przykład 3.

Beneficjent wykonał inwestycję współfinansowaną z dotacji i znajdował się już na etapie trwałości projektu[1]. Pojawiła się oferta sprzedaży pakietu udziałów beneficjenta, z której skorzystano. O transakcji nie poinformowano instytucji pośredniczącej, bo przecież zmiana ujawniana jest w powszechnie dostępnym KRS.

W takim przypadku niekiedy ocenia się, że doszło do naruszenia zasady trwałości. Wobec tego instytucja nie została poinformowana o zdarzeniu mającym istotny wpływ dla udzielonego dofinansowania, bowiem stanowiło to w tym przykładzie podstawę do nałożenia korekty finansowej.

To może profilaktycznie warto oddać dotację?

Niektórzy beneficjenci chwilę po przedstawieniu im zarzutów zwracają instytucji otrzymaną dotację. Choć w świetle zgromadzonych dowodów najprawdopodobniej nie dopuścili się przestępstwa, to pojawia się myślenie, iż dobrowolny zwrot otrzymanej dotacji uchroni ich przed wniesieniem aktu oskarżenia do sądu i ogólnie rzecz biorąc ich kłopoty skończą się dzięki temu.

Nie to jednak trafne spostrzeżenie. Wprawdzie art. 297 § 3 Kodeksu karnego dopuszcza instytucję tzw. czynnego żalu, ale jest ona ograniczona czasowo – do zwrotu dotacji musi dojść jeszcze przed wszczęciem postępowania karnego.

  • „Przed wszczęciem postępowania karnego” – granicą jest formalne rozpoczęcie procedury karnej czyli postanowienie o wszczęciu śledztwa/dochodzenia. Nie chodzi tu o moment przedstawienia zarzutów, w którym jest już za późno na skuteczny czynny żal.
  • Spóźniony czynny żal może być uznany przez organy ścigania za nieformalne przyznanie się do popełnienia czynu.

Skuteczny czynny żal warto jednak rozważyć jeżeli beneficjent ma uzasadnione podejrzenie, że proces ubiegania się o dotację może stanowić podstawę do wszczęcia śledztwa w sprawie wnioskodawcy. Co w takim przypadku należy zrobić?

  • Przeprowadzić wewnętrzny audyt celem weryfikacji danych/dokumentów/oświadczeń przekazanych do instytucji – np. czy nasz usługodawca/ekspert zewnętrzny nie przyniósł do spółki dokumentów następnie przedkładanych organowi, a których rzetelność jest wątpliwa
  • Analiza prawna w zakresie swoistej pułapki przepisów, czyli czy skuteczny czynny żal z tytułu art. 297 KK nie spowoduje, że popełniony czyn zakwalifikowany będzie na innej podstawie – np. art. 270 § 1 KK.

Co właściwie grozi za art. 297 KK?

Oszustwo dotacyjne zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Warto podkreślić, że wspomniane widełki obowiązują niezależnie od wysokości uszczuplonej dotacji.

Górna granica wynosząca 5 lat pozbawienia wolności umożliwia sprawcy skorzystanie z kilku instytucji prawa karnego, pozwalających złagodzić skutki naruszenia prawa. W przypadku spełnienia pozostałych przesłanek sprawca może liczyć np. na warunkowe umorzenie postępowania, czy wymierzenie kary grzywny lub ograniczenia wolności zamiast więziennej izolacji.

Wrażenie, że za oszustwo dotacyjne nie grozi bardzo surowa kara może okazać się iluzoryczne. Istotną zmianę niesie sytuacja oskarżenia o przestępstwo z art. 297 KK, które wyczerpuje też znamiona art. 286 KK. W takich przypadkach należy liczyć się z surowszą odpowiedzialnością, bowiem w przypadku art. 286 KK ustawodawca przewidział stopniowanie surowości kary zależnie od wysokości niekorzystnego rozporządzenia mieniem (art. 294 § 1 KK i nast.).

Szczególnie, że od 1 października weszła w życie nowelizacja Kodeksu karnego wprowadzająca bardzo surowe kary za doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. 

Wartość niekorzystnego rozporządzenia   Zagrożenie
ponad 200.000 zł   od roku do 10 lat pozbawienia wolności
ponad 5.000.000 zł   od 3 do 20 lat pozbawienia wolności
ponad 10.000.000 zł   od 5 do 25 lat pozbawienia wolności

 

[1] Okres trwałości projektu – kilkuletni okres od finalnego rozliczenia, kiedy projekt musi być „utrzymany przy życiu”, nie można go poddać istotnym modyfikacjom, czy beneficjent nie może zaniechać działalności.

O autorach

Autor
Zadaj pytanie autorowi Michał Busz aplikant adwokacki

Powiązane artykuły

Polityka AML / CFT

21 lipca 2023 BARTŁOMIEJ PIETRUSZKA BARTŁOMIEJ PIETRUSZKA
Tematy Bez kategorii

Polityka AML / CFT – Obowiązki IO

24 sierpnia 2023 BARTŁOMIEJ PIETRUSZKA BARTŁOMIEJ PIETRUSZKA
Tematy Bez kategorii

Polityka AML / CFT – Środki Bezpieczeństwa Finansowego

26 września 2023 BARTŁOMIEJ PIETRUSZKA BARTŁOMIEJ PIETRUSZKA
Tematy Bez kategorii

Kontakt dla mediów

Avatar
Katarzyna Jakubowska PR Manager

Newsletter

Bądź na bieżąco. Otrzymuj informacje o nowych publikacjach ekspertów z Kancelarii Brysiewicz, Bokina i Wspólnicy.

[FM_form id="1"]