Klient (Spółka) prowadził działalność związaną z branżą finansową oraz technologiczną polegającą na dostawie urządzeń pozwalających na płatności bezgotówkowe. Pojawienie się problemów z płynnością, zwłaszcza w sytuacji, w której wymagalne zobowiązania Spółki obejmowały kwotę kilku milionów złotych, zmusiło zarząd do podjęcia szeregu kluczowych decyzji. Nie tylko zresztą w przedmiocie dalszego istnienia Spółki, ale także w sprawach istotnych z punktu widzenia własnej odpowiedzialności, która mogła mieć charakter zarówno cywilny (np. odszkodowawczy) jak i karny.

Prawo w zderzeniu z realiami ekonomicznymi

Kodeks karny i Kodeks spółek handlowych zawierają katalog przestępstw przeciwko wierzycielom, których celem jest zabezpieczenie w równym stopniu interesów wszystkich wierzycieli. Niekiedy jednak realia obrotu gospodarczego wymuszają na przedsiębiorcy spłatę lub zabezpieczenie tylko niektórych z nich, co może narazić przedsiębiorcę na odpowiedzialność karną. Zazwyczaj takiemu działaniu towarzyszy brak złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Może wówczas dojść do tzw. „wybiórczego zaspokajania wierzycieli” (przestępstwa uregulowanego w art. 302 k.k.), a także przestępstwa niezłożenia w terminie wniosku o upadłość (art. 586 k.s.h.).

Zasadnicze pytanie przed jakim staje wówczas przedsiębiorca zagrożony niewypłacalnością sprowadza się do ustalenia czy i jak może on zaspokajać wierzycieli oraz jakie konsekwencje to ze sobą niesie?

Wierzyciel jako uczestnik śledztwa

Zauważyć jednocześnie trzeba, że w przypadku omawianych przestępstw wierzycielom przysługuje status pokrzywdzonych, co ma tę konsekwencję, że nie tylko mogą oni zawiadomić stosowne organy ścigania o możliwości popełnienia przestępstwa, ale także brać czynny udział w śledztwie (gdyż jako pokrzywdzonym przysługuje im status strony).

Czy doszło do wybiórczego zaspokajania wierzycieli?

W omawianej sytuacji Spółka, pomimo problemów z płynnością, nadal dostrzegała możliwość kontynuowania działalności i w związku z tym jej zarząd podjął decyzję o częściowym zaspokajaniu wierzytelności. Na pierwszy rzut oka zatem zarząd Spółki swoim działaniem zrealizował znamiona czynu zabronionego wybiórczego zaspokajania wierzycieli (art. 302 k.k.). Złożone przez wierzycieli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa spowodowało przeprowadzenie w tej sprawie śledztwa, w którym Klient zmuszony był do obrony. Ustalenie, iż popełnił on przestępstwo, mogło spowodować nałożenie na niego obowiązku naprawienia w całości szkody wyrządzonej przestępnym działaniem członków zarządu – sprawców czynu zabronionego. Podkreślić wypada, że obowiązek naprawienia szkody nałożony w postępowaniu karnym spoczywałby w omawianej sprawie na zarządzie Spółki (jej kadrze menedżerskiej), a nie na samej spółce, choć o odpowiedzialności karnej samych spółek kapitałowych mówi się w Polsce coraz głośniej.

Oddalenie egzekucji długów w czasie - uratowana współpraca i spółka

W toku postępowania przygotowawczego prowadzonego przed prokuratorem wykazano jednakże, że działanie zarządu Spółki było w zaistniałych okolicznościach usprawiedliwione i nie zmierzało do pokrzywdzenia wierzycieli. Na potrzeby prowadzonego śledztwa dokonano analizy sytuacji Klienta pod kątem zaistnienia przesłanek przewidzianych przez prawo upadłościowe, w tym dotyczących momentu zaistnienia stanu niewypłacalności, który determinuje konieczność złożenia wniosku o jej ogłoszenie. Dokonano także analizy zawartych umów, z których wynikały wierzytelności, a także dalszych porozumień o ich spłacie, które zawierała Spółka, mając na uwadze ryzyko rychłego wszczęcia egzekucji. Dzięki zawartym porozumieniom – zwłaszcza z największymi wierzycielami – wymagalność części wierzytelności została oddalona w czasie, co wpływało na zmianę postrzegania realizacji znamienia „grożącej niewypłacalności” w rozumieniu art. 302 k.k. przez organy ścigania.

Zbadanie sytuacji Spółki pozwoliło także na sprecyzowanie wierzycieli, którzy byli najbardziej istotni dla jej dalszej działalności operacyjnej (i dalszej możliwości świadczenia usług), a ich zaspokojenie zapobiegało potencjalnemu dochodzeniu roszczeń (gdyż postępowanie egzekucyjne mogłoby skutecznie zablokować funkcjonowanie przedsiębiorstwa). Wreszcie zaspokojenie wierzycieli dawało szansę na utrzymanie współpracy w przyszłości – w sytuacji przetrwania Spółki.

Reakcja łączona – ocena roli wierzycieli w utrzymaniu ciągłości biznesu

Powyższa argumentacja pozwoliła na podjęcie skutecznej obrony na gruncie prawa karnego, gdyż przekonała prokuraturę, że sytuacja Klienta i jego wierzycieli nie może być postrzegana przez pryzmat przepisu karnego art. 302 k.k., a w szczególności nie można mówić o realizacji znamion „grożącej niewypłacalności”, a także „niemożności zaspokojenia wszystkich wierzycieli”. Ustalono także, że zaspokojenie poszczególnych wierzycieli mogło być uzasadnione, zwłaszcza w kontekście możliwości kontynuacji działalności i de facto stworzenia możliwości zaspokojenia także pozostałych wierzycieli.

W efekcie przeprowadzonego audytu udzielono Klientowi wsparcia nie tylko w zakresie analizy prawnej i faktycznej jego sytuacji, ale także w zakresie gromadzenia dowodów, którymi można było poprzeć przyjętą strategię postępowania, a które mogły okazać się kluczowe w razie konieczności obrony interesu Spółki i jej zarządu.

Graniczne 30 dni

Konkludując pamiętać należy, że w sytuacji, w której podmiot będzie już zagrożony niewypłacalnością w rozumieniu art. 302 k.k., jego zarząd nie może dokonywać zaspokajania wierzycieli według własnego uznania (w sposób wybiórczy). Regulacja ta jest skorelowana z przepisami prawa upadłościowego, które wskazują, że złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości powinno nastąpić, jeśli przedsiębiorca utraci zdolność do wykonywania swoich zobowiązań i stan ten będzie utrzymywać się przez 30 dni.

Sprawy nie do końca beznadziejne

Nie zawsze jednak zarząd Spółki stoi na przegranej pozycji. Niekiedy – jak w opisywanym przypadku – stan faktyczny sprawy pozwala na przekonanie organów ścigania, wbrew pretensjom wierzycieli wyrażonym w zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa, że nie wszystkie znamiona czynu zabronionego polegającego na wybiórczym zaspokajaniu wierzycieli zostały zrealizowane, zaś prowadzone postępowanie przygotowawcze powinno zostać umorzone, co w niniejszym przypadku miało miejsce.

O autorach

Autor
Zadaj pytanie autorowi BARTŁOMIEJ PIETRUSZKA Partner, adwokat, szef działu white collar crime
Specjalizuję się w sprawach karnych, karnoskarbowych i powiązanych z nimi postępowaniach sądowych.

Kontakt dla mediów

Avatar
Katarzyna Jakubowska PR Manager

Newsletter

Bądź na bieżąco. Otrzymuj informacje o nowych publikacjach ekspertów z Kancelarii Brysiewicz, Bokina i Wspólnicy.

[FM_form id="1"]